sobota, 28 grudnia 2019

Święta, święta...

Szybko przyszło... i błyskawicznie stało się przeszłością. Być może był to czas, kiedy naprawdę otaczała Was atmosfera wzajemnej życzliwości i ciepła. A może wcale tak nie było. Często blask choinki przyciemniają sztuczne uśmiechy i nieszczere życzenia. Spotykamy ludzi, których w ogóle nie lubimy, z którymi nic szczególnego nas nie łączy przez cały rok. Musimy jednak wtapiać się w tradycję i tkwić jak woskowe figury przy stole, żeby było "miło". To takie przytłaczające.
Chyba nie o to całkiem chodzi.
Sama już chyba nie wiem o co chodzi. Może o to, by zrobić świetną fotkę na portal społecznościowy? Albo żeby wyzbyć się wyrzutów sumienia?
Coraz częściej mam wrażenie, że magia świąt to coś czego już nie ma. Niby są kwesty, zbiórki online, licytacje. Każdy coś robi, pomaga, angażuje się... a potem przychodzi do domu i tam wcale nie dba o ten wspólny czas.
Żyjemy w świecie, gdzie wszystko robi się błyskawicznie, połowa z tego robi się sama, a nikt z nas nie ma na nic czasu.
Nie mamy czasu dla siebie nawzajem.

środa, 18 grudnia 2019

Pozytywne myślenie

Myśleć pozytywnie...? To przecież takie banalne! Jak można cieszyć się i oczekiwać dobrego, jeżeli ze wszystkich stron życie zasypuje Cię kłopotami, złymi wiadomościami, smutkami  i rozterkami, które burzą Twój spokój? Można, a nawet trzeba... bo nastawienie do problemów, ludzi i konkretnych sytuacji generuje przyszłość. Nie na wszystko masz wpływ, ale nawet nie wiesz ile możesz zmienić.
Czasem uśmiech, zabawna wypowiedź, krótki dowcip rozluźnią atmosferę. Nie musisz być królem/królową towarzystwa, ale uśmiech nic nie kosztuje. Ja też zmieniam ciągle swoje życie, na pełne uśmiechu, pełne radości. Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo... 😊
Dostałam niedawno szansę, pokonując chorobę. To dało mi nowe perspektywy, nowe horyzonty, które kiedyś zasłaniała ciemna mgła.
Oddychać, czuć, kochać, cieszyć się... tyle można w życiu zaznać dobrego! To tylko zgrzyt... rejs nadal trwa.